content top

MLM w pigułce – na wesoło

MLM w pigułce – na wesoło

Tegoroczny kwiecień jest dla mnie wyjątkowo intensywny. Trzy pobyty w Warszawie w trzy tygodnie (w sumie 3 000 km) to całkiem sporo. Na szczęście, ten przed kilkoma dniami, to jak na razie ostatni. W miniony weekend w okolice stolicy zawiodło nas seminarium firmowe. Po przeżyciach dwóch ostatnich tygodni, kiedy co chwilę działo się coś zupełnie nowego, miło było znów stanąć na pewnym gruncie, wśród ludzi, których się...

Więcej

Już po bólu!

Już po bólu!

Kiedy w poniedziałek przed świętami odebrałam telefon z powiadomieniem o zaproszeniu do porannego programu TVP2, byłam w lekkim szoku. Uznałam jednak, że Wielki Piątek (o nim była mowa) nie jest dniem na tego typu „ekscesy”. Mimo że nie było żadnej pewności, iż propozycja zostanie ponowiona, poprosiłam o przełożenie terminu. Decyzję uszanowano, a kilka dni później telefon znów zadzwonił. Biorąc pod uwagę, że z...

Więcej

O zwyciężaniu

O zwyciężaniu

Ten film „chodzi za mną” już czas jakiś. I „chodziłby” pewnie nadal. Dziś jednak (właściwie to już wczoraj) w przedświątecznej krzątaninie pomyślałam, że może właśnie nadchodzący poranek Zmartwychwstania jest dobrym powodem, by chociaż pokrótce go opowiedzieć. To biograficzny obraz, którego akcja przypada na lata 1995-97. Jego bohaterem jest redaktor naczelny poczytnego magazynu „Elle”, Jean Dominique...

Więcej

Ta decyzja była strzałem w dziesiątkę

Ta decyzja była strzałem w dziesiątkę

Mimo, że w tym miejscu staram się publikować teksty o charakterze ogólnym (zdecydowanie mniej niż innych jest tych dotyczących współpracy z partnerem biznesowym jakim jest CaliVita), ten napisany do firmowego kwartalnika przy okazji ostatniego awansu, zdecydowałam się tu zamieścić. Być może to, co w nim zawarłam zainspiruje chociaż jedną osobę, która zdecyduje się na wybór podobnej drogi? „W 2002 roku, w...

Więcej

O samotności, niedobrych relacjach i MLM-ie

O samotności, niedobrych relacjach i MLM-ie

Zdaję sobie sprawę, że moje mlm-owe wpisy są nieco inne niż na blogach kolegów „po fachu”. Z pewnością powodem jest to, że tę specyficzną działalność, co daje się chyba zauważyć, postrzegam dość szczególnie. Kilka dni temu, odbyłam rozmowę z naszą starszą córką. O … samotności. Na szczęście nie dotyka ona naszych dzieci. Byłam jednak zaskoczona, że (jak wynika z opowiadań) tak często...

Więcej

Chciałam kopalni, to ją mam

Chciałam kopalni, to ją mam

Dziś ciąg dalszy w kwestii: Gdzie podziewałam się tak długo? W poprzednim wpisie, nawiązałam do Kopalni Możliwości. W wywiadzie (dotyczącym MLM-owych poczynań, zatytułowanym „Chcieliśmy żyć inaczej”), którego miałam przyjemność udzielić jakiś czas temu, a propos rzeczonej Kopalni, dodałam: „Kto wie co jeszcze zdołam z jej tajemniczych pokładów wydobyć?” No właśnie! Co jeszcze zdarzyło się i zdarzy?...

Więcej

Płakałam jak bóbr

Płakałam jak bóbr

Skoro obiecałam, słowa dotrzymuję i powoli odkrywam powody zbyt długiego mojego tu nie bycia. :) Inicjując tę stronę, napisałam, że MLM to Kopalnia Możliwości. W październiku, podczas obchodów urodzin mojego partnera biznesowego (CaliVita®) również nawiązałam do tego niezwykłego źródła skarbów nieprzebranych. Wtedy ze sceny, obok innych, padły słowa mniej więcej takie: „Dawno temu, miałam marzenie. O...

Więcej

Wolisz ustalać swoją cenę czy zadowalać się ochłapami?

Wolisz ustalać swoją cenę czy zadowalać się ochłapami?

W poprzednim wpisie była mowa o paraliżujących działanie, czających się niemal za każdym rogiem lękach, strachach, obawach, trwogach i niepokojach. Jak sugeruje tytuł tamtej blogowej notatki, to od każdego z nas zależy czy pozwoli im rozpanoszyć się w swoim życiu, czy przeciwnie – zrobi wszystko, by je unicestwić. Choć to czy damy sobie z nimi radę jest ogromnie ważne, to nic wyjątkowego nie zdarzy się jeśli nie...

Więcej

Wybór należy do każdego z nas

Wybór należy do każdego z nas

Przed świętami obiecałam, że w wolnej chwili napiszę o powodach mojej bardzo długiej nieobecności na blogu. Słowa oczywiście dotrzymam. Dziś jednak parę słów z nieco innej beczki. :) Mimo, że ostatnie miesiące wymagały maksymalnego skupienia się na wyznaczonych zadaniach, nie byłam w stanie odmówić sobie regularnego czytania. Chociaż kilka stron dziennie! Chociaż odrobinę! To jedna z niewielu czynności, bez których...

Więcej

Marzenia się spełniają

Marzenia się spełniają

Nie było mnie tu już bardzo dawno. Jeśliby zliczyć dni nieobecności na blogu, tym razem pobiłabym absolutny rekord. Na szczęście, w tym czasie wydarzyło się dużo dobrego. W wolnych chwilach, przynajmniej o niektórych sprawach postaram się opowiedzieć. Rzecz jasna, tylko i wyłącznie w nawiązaniu do tematyki, jaka w tym miejscu powinna dominować. Dziś jednak nie czas na to, bo przecież dosłownie za moment Wigilia. W...

Więcej
Strona 3 z 12123456789101112
content top