Marzenia się spełniają
Nie było mnie tu już bardzo dawno. Jeśliby zliczyć dni nieobecności na blogu, tym razem pobiłabym absolutny rekord. Na szczęście, w tym czasie wydarzyło się dużo dobrego. W wolnych chwilach, przynajmniej o niektórych sprawach postaram się opowiedzieć. Rzecz jasna, tylko…